Join Last.fm or log in to leave a shout for rekonwalescenty.
-
-
veraa91
o, Jamie zagra jesienią w Warszawie! ;) moje plany festiwalowe w tym roku dosyć skromnie - w czerwcu będę się cieszyć urokami Malta Festival, mam kilka mniejszych ciekawych koncertów (Gazelle Twin, Fiordmoss, The/Das) pod nosem, więc grzech nie skorzystać. a później wiadomo - obowiązkowo OFF :) (mimo że o dziwo tym roku bardziej podoba mi się line up Taurona niż OFFa, ale ten pierwszy nie pasuje mi terminowo...). a jak Twoje plany? jedziesz na Open'era?
Actions
-
-
veraa91
czyli OFF z innej perspektywy w tym roku, megadobrze! :D mi Cheta Fakera odwołali niestety, więc teraz czekam z podekscytowaniem coraz większym na wrzesień i Portishead :D i zazdroszczę FFF, bo mi się chyba nie uda wyrwać, a szkoda, bo cudownie byłoby rozpocząć jesień od zastrzyku energii Moderata...
Actions
-
veraa91
pięknie! moi zwycięzcy tego OFFa to (kolejność przypadkowa): 65daysofstatic (ależ moc!), Chelsea Wolfe (ale klimat!), Perfume Genius (piękne smuteczki, utwory z nowej płyty takie dobre, że wprost nie mogę się doczekać nowego albumu), Slowdive (wieńczące koncert "Golden hair" mam do tej pory w głowie) i Bo Ningen (największe zaskoczenie, bo nie znałam ich zupełnie, ale to, co robili na scenie to się w głowie nie mieści, serio). A jak tam?
Actions
-
-
veraa91
Moderat miazga! kolejne wielkie muzyczne wydarzenie, które szufladkuję jako "coś więcej niż koncert", bo totalne uwolnienie emocji i utkwienie na dobre w electro-ambientowym świecie. drugi raz w życiu (pierwszy raz to Sigur Rós w Hali Ocynowni) miałam uczucie, że dźwięk mnie zdominował i to on mną kieruje, wspaniała rzecz. setlista doskonała, głos Sashy niesamowity, bas taki porażający, cudo! teraz wystarczy, że odpowiednio głośno odpalę "new error" i się przenoszę do tego, co było tydzień temu. :D a w międzyczasie odwiedziłam Twoją stolicę na Electronic Beats i też było pięknie! mój trzeci koncert Ólafura, w końcu w arnórowym wokalem, uroczy Jose Gonzalez i after w Basenie, podczas którego spotkaliśmy ich obu, najlepiej! :D a jak tam Hey bez prądu?
Actions
-
veraa91
piękny hey, przepiękny! chyba ich najlepszy koncert, na jakim byłam do tej pory. dużo MURPa, dużo "do rycerzy...", dużo dobroci. świetne aranżacje w większości (na minus tylko mega kiczowaty 'teksański', nie mniej ociekająca kiczem 'zazdrość' i nieco dziwna wersja 'fazy delta', ale to niewielkie mankamenty). kapitalne "kto tam? kto jest w środku?" i "boję się o nas" <3 Kaśka w świetnej formie konferansjerskiej, wyjątkowo dużo mówiła i była przezabawna! ogólnie przez całe 2h sporo się działo na scenie, nie chcę spojlerować, bo nie wiem na ile to było improwizowane, a na ile będzie powtarzane. hey za każdym razem warty wydanych pieniędzy, będziesz zadowolony! :D a dzisiaj moderat, oh yeah!
Actions
-
veraa91
SOHNa znam, świetny wybór! jeżeli jeszcze nie słuchałeś to polecam cały krążek "Tremors", lekki, przyjemny, wkręcający się. widzę u Ciebie Deptford Goth w głośnikach - ich też bym chętnie usłyszała w lato na jakimś festiwalu. trochę koncertów mi wpada po drodze, ale jednak najbardziej czekam na 31.03. właśnie i tego energetycznego kopa od Moderata! :D zapraszam do Poznania, choć jeżeli jeszcze nie masz biletu to może być ciężko, bo wyprzedały się wieki temu (nic dziwnego). zostawiam Cię w klimatach offowych z tym [url=http://www.youtube.com/watch?v=7jxvy7W9bqo]genialnym utworem.[/url]
Actions
-
veraa91
i Ben Howard! <3 czekam na jakąś okazję kupienia karnetu za 530 chociaż.... bo na razie oszczędzanie nie idzie mi w ogóle, za dużo dobrych koncertów wpada po drodze. ooo, wbijasz na Moderata do Poznania? :D raczej tym nie pocieszę, ale polecam - [url=http://www.youtube.com/watch?v=AEZ1zvGFNxo]piękne smuteczki.[/url]
Actions
-
-
-
-
-
veraa91
aaaa, czyli najlepiej! już oglądając filmiki z urywkami koncertu z Basenu i widząc sprzed kompa co tam z Saschą wyprawialiście, poczułam tę energię, także... byle do marca. :D a ostatnio jeszcze całkiem mocno pochłonęły mnie dźwięki Nicolasa Jaara i też się cieszę na ten koncert, Ty się nie wybierasz? poza tym zazdroszczę, że masz unpluggedowy Hey w Sali Kongresowej. w Poznaniu miejscówka taka sobie, jeszcze ostatnio kupiłam bilet i okazało się, że same ciulowe miejsca zostały... :P a OFF koniecznie, to mój najpewniejszy z pewnych przystanków festiwalowego lata! :D
Actions
-
veraa91
och, co za ogłoszenia. o ile wcześniej mi się wszystko podobało, to przyspieszone bicie serca dopiero teraz za sprawą daughter <3 bardzo czekałam na nich w ubiegłym roku i w końcu, w końcu, w końcu się doczekałam! :D no i warpaint też cieszy, pięknie ten line up wygląda. smutek tylko, że nie kupiłam karnetu stówę taniej... zazdro, że masz moderata JUŻ JUTRO, ja dopiero co kupiłam bilet na jego marcowy koncert, bonusowo nabyłam jeszcze na nicolasa jaara, bokkę i asgeira, coś mi nie idzie oszczędzanie :D
Actions
-
veraa91
co do OWF to akurat jest to jedyny festiwal, co do którego jestem pewna, że go stuprocentowo odpuszczam. ceny z kosmosu! na szczęście florence już widziałam, a na reszcie koncertów z line upu mi zupełnie nie zależy (no chyba że troszeczkę QOTSA...). za to openerowy skład - poza pusha t wszystko podchodzi wybornie! no u mnie moderat trochę później, bo dopiero pod koniec marca, ale też już się nie mogę doczekać :D na szczęście wcześniej Low Roar, jaram się dość mocno!
Actions
-
veraa91
tak, świetna wiadomość! tym samym końcówka marca zapowiada się imponująco (asgeir + hey unplugged + moderat!) chcę już wiosnę! agnes obel dobra nie tylko od święta ;) wybierasz się na koncert? nie wiem co z tym openerem, przed ogłoszeniami byłam nastawiona na nie, rewanżując to sobie ostravą, offem, halfwayem itd., ale przez ten line up jesteśmy chyba zmuszeni jechać bez względu na wszystko... :D [url=http://www.youtube.com/watch?v=PNDoOEa5z8w]ode mnie coś, co koniecznie musisz poznać![/url] dzięki za bugs don't buzz, utwór i teledysk niesamowicie zachęcające do zapoznania się z całym albumem :3
Actions
-
veraa91
ALE JAK TO?! muszą być. nie wyobrażam sobie przyszłego koncertowego roku z taką luką. wyhaczyłam już mcmorowa nowego w całości i zdradzę ci, że pieści uszy tak przyjemnie jak za pierwszym razem. ostatnio jeszcze banks mi się wkręciła bardzo poważnie [url=http://www.youtube.com/watch?v=IaI5JCxOCdw]♥[/url] a co do openera, to ostatnie wieści bardzo pozytywne, jest PJ, więc trzeba będzie się rozejrzeć za karnetem!
Actions
-
veraa91
nooo! tbk bardzo mocne, ale bardzo dobre zdziwienie :D oby w piątek w radiu roxy O.o (z miejscami ogłoszeń ziółek też zaskakuje, ale bardzo negatywnie) znowu dorzucił coś smacznego! zresztą nie ma wyjścia, musi być arcade fire i kupujemy te drogie karnety! ;) natomiast dzisiejszego wieczoru proponuję Ci męskie towarzystwo - [url=http://www.youtube.com/watch?v=M1bb2JakOmo]nowy burial[/url] i [url=http://www.youtube.com/watch?v=j0DvjgagJko]nowy mcmorrow[/url] mniam! :D
Actions
-
acid-drinker
jest malusienka szansa, ze przylecimy w styczniu na jakies 10 dni. ale nic pewnego. :(
Actions
-
acid-drinker
musze przyznac, ze Hopkins cudnie komponuje sie z burza sniezna za oknem. teskno mi. ;c
Actions
-
This shout is unavailable.
-
This shout is unavailable.
-
veraa91
he, nawet mój podział pokrywa się z technicznym podziałem na albumie, a nie miałam o tym pojęcia pisząc to O.o jest reflektor, czas na reflektour. naprawdę mocno liczę, że ziółek w tej kwestii nie zawiedzie. primavera mi co roku krąży po głowie, ale też co roku na marzeniach się kończy. tyle dobrej muzyki na żywo + barcelona, to połączenie idealne, ale... musiałabym chyba prowadzić jakiś ascetyczny tryb życia i hardkorowo oszczędzać, a jak to zrobić, skoro tyle ciekawych koncertów wpada w międzyczasie? :) zobaczymy jak te wszystkie line upy się ukształtują, ja realnie rozważam Ostravę, bo opinie słyszałam znakomite, a i cenowo wychodzi to bardzo dobrze. prawie wszystkie festy w Polsce już sprawdziłam, czas się chyba w końcu wybrać za granicę. ;)
Actions
-
veraa91
REFLEKTOR WYCIEKŁ! zaraz się zabieram za pierwszy, ceremonialny odsłuch! :D tak jest, Fismoll przed Nosowską to strzał w dziesiątkę, który akurat mi w Poznaniu zamienili na strzał w kolano, bo wymienili go na Zalewskiego... no ale nie ubolewam aż tak, bo ostatnio byłam na pełnoprawnym koncercie Arka, więc się nasłuchałam "At Glade" na żywo, niektóre utwory nawet dwukrotnie grali. ;) i w porównaniu do ubiegłego roku, tym razem organizacja nie zaszkodziła muzyce. a oni sami - nie zawodzą na żywo. właściwie to wszystko brzmiało tak jak na płycie, jeżeli jakieś odstępstwa to delikatnie in minus (perkusista zdecydowanie odstawał od idealnej symbiozy smyczków, gitar i wokalu), choć np. "i to dryad" wydawało mi się jeszcze ładniejsze niż w pierwotnej wersji. a parę dni wcześniej zupełnie inny klimat - karin park i czysta energia. skandynawowie potrafią nie tylko miażdżyć emocjonalnie i raczyć pięknem, ale i rozkręcić dobrą imprezę, i właśnie to ostatnie uczyniła karin. ;)
Actions
-
veraa91
a u mnie dużo, dużo islandii w październiku, bo oprócz myrry rós, jeszcze mum i sin fang, a do tego polski islandczyk, czyli fismoll. może jeszcze mi się uda podylać do skandynawskiej elektroniki na karin park. także zapowiada się pięknie! cocorosie rozpoczęły moją koncertową jesień w sposób cudowny. przyjemność dla oczu, bo trochę teatru na scenie i różne takie, patrzyło się na nie z rozkoszą. przyjemność dla uszu, bo aranże utworów odmienne od studyjnych wersji, technicznie - idealnie czyste. do tego beatboxer, który też się spisał. i przyjemność dla duszy, bo utwory emocjonalnie bogatsze, a ponadto całościowo klimat niebywale uroczy. za szybko te 2 godziny minęły!
Actions
-
Lilac_Winee
omatkobosko masz mockasina w avatarze ;d hahahaha zapomniałam o tym, że zablokowałam, zaraz odblokuje! propsuję bardzo connana, ostatnio byłam jakoś wypluta muzycznie, a on mnie jakoś mocno zaskoczył, bardzo pozytywnie. odzyskałam mój muzyczny haj w głowie, fajniefajnie ;))))
Actions
-
-
acid-drinker
mam dzisiaj wolne i poszperalam po tutejszych sklepach muzycznych. znalazlam kilka perelek i wydalam tyle pieniedzy, ze nie bede miala za co z tego reykjaviku wrocic. still worth it. <3
Actions
-
veraa91
nowe mgmt - nieee, wtórne, nudne i mdłe. przesłuchałam dzisiaj ponownie, żeby się tylko i wyłącznie na pierwszym odsłuchu i nie opierać, ale to mnie tylko utwierdziło w pierwszym wrażeniu - słabiutki album. o, kolejny głos za london grammar, najwyższa pora sprawdzić. tylko kiedy. tyle premier teraz, już konkretnie mam zapchany folder ze świeżynkami do koniecznego stestowania (a i tak najchętniej zagłębiałabym sigurowe zakamarki - już dla mocno wtajemniczonych typu soundtracki i live'y wszelakie :D). na dziś - nowi the naked and famous. przesłuchani z pewną obawą, ale... na gorąco mogę powiedzieć, że z pojedynku z syndromem drugiej płyty wyszli zwycięsko! zazdroszczę nieco warszawskiej jesieni koncertowej, bo toż to ocean dobroci, ale październik w poznańskim wydaniu też mnie satysfakcjonuje. :D brakuje mi tylko Ólafura zdrajcy, który wybrał Gdańsk. ;/ a z reflektorem reflektuję na nowy krążek AF bardzo, bardzo!
Actions
-
This shout is unavailable.
-
-
This shout is unavailable.