Playing via Spotify Playing via YouTube
Skip to YouTube video

Loading player…

Scrobble from Spotify?

Connect your Spotify account to your Last.fm account and scrobble everything you listen to, from any Spotify app on any device or platform.

Connect to Spotify

Dismiss

Lyrics

Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu
Gdy pisałaś: "Tak mi źle
Urwij się choćby zaraz
Coś ze mną zrób
Nie zostawiaj tu samej, o nie"

Żebrząc wciąż o benzynę
Gnałem przez noc
Silnik rzęził ostatkiem sił
Aby być znowu w Tobie
Śmiać się i kląć
Wszystko było tak proste w te dni

Lyrics continue below...

Don't want to see ads? Upgrade Now

Dziecko spało za ścianą
Czujne jak ptak
Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!
Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak
Słodkie były, jak krew Twoje łzy

Emigrowałem z objęć Twych nad ranem
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem
Dane nam było, słońca zaćmienie
Następne będzie, może za sto lat

Plażą szły zakonnice, a słońce w dół
Wciąż spadało nie mogąc spaść
Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt
Na Toyotę przepiękną, aż strach

Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło
Narzeczoną miał kiedyś, jak sen
Z autobusem Arabów zdradziła go
Nigdy nie był już sobą, o nie

Emigrowałem z ramion Twych nad ranem
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem
Dane nam było, słońca zaćmienie
Następne będzie, może za sto lat

W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak
Wypełzaliśmy na suchy ląd
Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas
Meta była o dwa kroki stąd

Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak
Czemu zgasło też nie wie nikt
Są wciąż różne koło mnie, nie budzę się sam
Ale nic nie jest proste w te dni

Writer(s): Marek Wojciech Dutkiewicz, Romuald Ryszard Lipko

Don't want to see ads? Upgrade Now

Similar Tracks

API Calls